Forum Jedyne słuszne forum o Ezoteryce!
energia, medytacje, magija, zdrowie...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nauka Hipnozy #1

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jedyne słuszne forum o Ezoteryce! Strona Główna -> Inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
C0KEDRINK3R
Administrator



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:57, 08 Sie 2006    Temat postu: Nauka Hipnozy #1

Na forum Strefy 51 swojego czasu utworzyłem w dziele Parapsychologia pewien temat, w w nim post. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie mój wielki entuzjazm dostrzegalny w tejże wiadomości...
Myślałem, że już nic na świecie nie jest w stanie mnie zaskoczyć. A jednak...
Opowiem Wam, jak to się zaczęło...

Pewnego miłego wieczoru, gdy jak zwykle oddawałem się medytacji, wkroczył do mej komnaty (czyt. pewnego zawalonego śmieciami pokoju) jeden z moich przyrodnich braci (10 lat). Widząc mnie w pozycji lotosu, burknął: "Medytujesz?" tonem identycznym jak moi niezbyt rozgarnięci koledzy z klasy, gdy rozmawiam o ezoteryce (czyli na przemian bekając, chrząkając i podśmiewając się). Odparłem memu towarzyszowi, iż nie jest w błędzie. Gdy skończyłem, mój małoletni rozmówca zapragnął również pomedytować. Wcisnąłem mu więc w łapska jedną z książek o medytacji, aby się odczepił. Przeczytawszy pół strony, znudził się i wyraził swoją dezaprobatę, że się tego nie nauczy. Do mej mądrej główki natenczas wślizgnęła się przebiegła myśl, żeby wprowadzić małolata w stan alfa, acz nieco inną metodą od wspomnianej.

- A może chciałbyś, żebym cię zahipnotyzował? - rzekłem coś w ten design. Malec przyjął mą chytrą propozycję. Muszę dodać, iż nigdy wcześniej nie praktykowałem na nikim hipnozy, ani tym bardziej autohipnozy na sobie. Choć przeczytałem dość książek, sam byłem ciekaw, czy mi się powiedzie. Owa przebiegła myśl wśliznęła mi się niewiadomo skąd, a że miałem przy sobie 1 pozycję o hipnozie (drugą pożyczyłem wcześniej znajomemu), chwyciłem ją prędko i znalazłszy ćwiczenia praktyczne (teorię znałem to ja na pamięć), po kilku chwilach zacząłem kontrowersyjny eksperyment.

Kazałem malcowi wygodnie rozłożyć się na fotelu, zamknąć oczy i słuchać wtłaczanych przeze mnie do niewinnej główki indukcyjno-relaksacyjnych sugestii. Ku mej niezmierzonej uciesze wszystko szło jak po maśle. Gdy zabrałem go na przejażdżkę latającym dywanem, chłopak mimo zamkniętych oczu ruszał się tak, jakby faktycznie latał - kręcił głową (np. na dół, gdy kazałem mu zobaczyć, jakie ma buty; do góry, aby spojrzał na słońce), okropnie się ślinił, gdy "jadł" cytrynę i robił wiele innych ciekawych rzeczy. Nic jednak nie pobije tego, że kiedy sesja dobiegała końca, jako niewinny żart zasugerowałem mu coś takiego: "Kiedy się obudzisz, poczujesz, jak twój pęcherz bardzo się nadyma, już nie możesz wytrzymać, chce ci się bardzo sikać" - gdy otworzył oczy, wstał, powiedział: "Idę się odlać" (ku uciesze publiczności), wybiegł za drzwi i po drodze do ubikacji trochę popuścił! Wtedy zrozumiałem, jaką moc posiada hipnoza...

Następną sesję powtórzyłem i na nim, i na jego bracie (13 l.). Mój entuzjazm urósł. Kolejny dzień przyniósł ze sobą nowe doświadczenia, bowiem zadzwoniłem do znajomego, żeby jak najszybciej przyjechał z moją drugą książką ("Hipnoza i autohipnoza" W. Hewitta). Powiedziałem mu pokrótce, że szykuje się "zabawa". Przyjechał w ciągu godziny. Pobył u mnie jakiś czas, gdy ćwiczyłem na moim 17-letnim bracie. Wrócił do domu oszołomiony... ;-)

Oczywiście, hipnoza to nie zabawa, jednakże ja nie byłbym sobą, gdybym na początek moich zdolności nie przeznaczył do celów dla mnie rozrywkowych. Później zacząłem stosować tę umiejętność do poprawy koncentracji, pamięci i sukcesów w szkole moich pacjentów. Robię to do dziś.

Na pewno chcielibyście nauczyć się tej sztuki. Któż Wam to umożliwi? Ano Nazcain, naturalnie! Więc zaczynajmy!

| WIADOMOŚCI WSTĘPNE |

Na temat hipnozy pisałem kiedyś w Action Magu (bodaj #41). Przypomnę pokrótce, że jest to metoda wykorzystująca uśpienie świadomości w stanach alfa / theta, która przepuszcza sugestie wpuszczane do podświadomości. A ta potrafi bardzo wiele... Jakkolwiek sugerować można wszystko, to podmiot (czyli klient) przyjmuje tylko to, co zgadza się z jego systemem przekonań. Można robić jednak pewne sztuczki - gdy dobrze zasugerujemy podświadomości, że np. ciało nie może otworzyć oczu i potem karzemy to zrobić, to klient nie będzie potrafił tego dokonać, czego sam byłem świadkiem.

| KTO MOŻE ZOSTAĆ HIPNOTYZEREM? |

Aby być w tym w tym dobrym, trzeba spełnić kilka warunków:

Zachowanie - trzeba być pewnym siebie i opanowanym. Gdy klient zorientuje się, że nie jesteśmy pewni w tym, co robimy, straci do nas zaufanie, a tym samym zerwie współpracę, niezbędną podczas hipnozy (wbrew wielu mitom, NIE MOŻNA zahipnotyzować kogoś, kto nie wyraża na to ochoty!).
Ponadto warto posiadać umiejętność improwizacji, aby w razie gdy coś pójdzie nie tak, przejąć sytuację i prowadzić dalej.

Głos - powinien być naturalny. Nie należy zmieniać tonu, by był bardziej tajemniczy i głęboki, wbrew obiegowym opiniom. Mówmy normalnie, lecz płynnie i regularnie. Skupmy się na tym, co mówimy, aby klient zrozumiał, że zależy nam na tym (dziwną rzeczą jest, że w moim przypadku po każdej sesji pocę się jak świnia Wink . Dobrą cechą jest mieć miły głos, wtedy klient będzie z nami łatwo współpracował.
Z moich doświadczeń wynika, że mam dobry głos (przyznają to moi klienci). Mimo że brak mi czasami pewności w normalnej konwersacji, to gdy mam coś czytać, jest fajnie. Smile W końcu nie na próżno jestem lektorem w mym kościele. Face

| MIEJSCE PRACY |

Mój obecny pokój jest bardzo dobrze przystosowany do ćwiczeń - brak hałasów (mieszkam na wsi), spokój (rzadko włażą do mnie ludzie, gdyż trzeba wchodzić po schodach) i dobre oświetlenie (tzn. słabe - na czas sesji zmieniam żarówkę na 40W). W miarę możliwości starajcie się o podobne warunki.

| POZYCJA KLIENTA |

Podmiot powinien mieć zapewniony dobry fotel (najlepiej bez oparć) lub w razie jego braku - łóżko (to gorsza opcja, ponieważ na łóżku łatwiej jest zasnąć podczas sesji). Pozycja powinna być jak najwygodniejsza, aby królik doświadczalny wytrwał te kilka / dziesiąt minut. Światło nie powinno razić w oczy. Lepiej, żeby podmiot nie był przykryty, lecz niech się odpowiednio ubierze (temperatura).

| INNE UWAGI |

Najlepiej wydrukować każde ćwiczenie na osobnej kartce, aby mieć wszystko posortowane i później nie szukać, gdzie co jest. Z czasem sugestie zapamiętamy na pamięć. Wypowiadanie sugestii - należy mówić nie spiesząc się, a tam gdzie klient potrzebuje chwili czasu, należy się zatrzymać, np. podczas gdy podmiot ma sobie coś wyobrazić. Takie przerwy należy robić dość często, nawet kilka razy w zdaniu, odpowiednio do czasu potrzebnego klientowi na spełnienie tego, co mówi hipnotyzer (np. gdy operator mówi: "Rozluźnij nogi" - czeka 2 sekundy, "Weź głęboki oddech" - 3 sekundy, itd.) - to jest bardzo ważne (no i chyba logiczne).

| AUTOHIPNOZA |

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zahipnotyzować siebie. Należy wtedy nagrać swój głos np. na komputer. Ja jednak tego (dotychczas, ale to powinno się zmienić) nie próbowałem.


Myślę, że wystarczy tych wiadomości teoretycznych. Na pewno chcecie przejść do praktyki. Najpierw jednak musicie znaleźć jakiegoś ochotnika, a z tym nie jest tak łatwo... Smile Poszukajcie chętnych np. wśród rodziny (młodsza część jest do tego najodpowiedniejsza), znajomych, itp. Nie ma co ukrywać - to najtrudniejsza część zadania. Gdy już znajdziecie kozła ofiarnego, posadźcie go gdzieś wygodnie, a ja tymczasem prezentuję ćwiczenia indukcyjne, które wprowadzają w stan relaksacji alfa:

| SUGESTIE WPROWADZAJĄCE |

Nie jest konieczne wypowiadanie wszystkich sugestii indukcyjnych. Wybierz te, które Ci odpowiadają, jednakże zalecam na początek wykonanie czynności "Rozluźnianie ciała". Wszystkie sugestie pochodzą z książek W. Hewitta "Hipnoza i autohipnoza" i F. J. Paul-Cavalliera "Wizualizacja".

>>> "ROZLUŹNIANIE CIAŁA"

Zamknij oczy. Weź głęboki wdech i powoli wydychaj powietrze. Jeszcze raz nabierz powietrza i wypuść je. Teraz zrób głęboki wdech i wstrzymaj powietrze. A teraz wypuść je całkowicie i poczuj, jak się odprężasz.
Wyobraź sobie, że wszystkie napięcia, lęki i zmartwienia odpływają z czubka twojej głowy. Niech spłyną po twej twarzy aż do szyi, ramion i przez klatkę piersiową, talię, biodra aż do kolan, łydek, kostek i palców stóp. Wszystkie kłopoty i obawy wypływają teraz przez same koniuszki palców, a ty czujesz coraz głębsze odprężenie. Skup swoją uwagę na palcach stóp i pozwól im całkowicie się rozluźnić. Każdy palec jest rozluźniony i ciężki. Czujesz, jak ta ociężałość przemieszcza się w górę do kostek, łydek, kolan.
Poczuj ją w udach, biodrach, talii, poczuj, jak przepływa przez piersi. Poczuj, że łatwiej ci się oddycha, a twój oddech jest głębszy i bardziej regularny. Poczuj, jak uczucie relaksu napływa do twych barków, ramion, przedramion, dłoni i palców i biegnie z powrotem w górę do przedramion, ramion, barków. Napływa do szyi, opływa twą twarz, podbródek, policzki, nawet uszy. Poczuj, jak wpływa do oczu i powiek. Twoje powieki są bardzo ciężkie i wygładzone. Uczucie odprężenia napływa do brwi, czoła aż po czubek głowy, opływa całą głowę i schodzi w dół, z tyłu głowy, na kark.
Znów odczuwasz ciężar w palcach stóp. Jest dwukrotnie większy niż za pierwszym razem. Wyobraź sobie, że do każdego palca przywiązany jest odważnik. Odczuj wyraźnie ten ciężar i poczuj przypływ odprężenia. Dociera ono do twych stóp, kostek, łydek, kolan, przechodzi przez uda, biodra, do talii.
Dalej przesuwa się przez piersi, odpręża serce, płuca, powoduje, że twój oddech jest intensywniejszy, głębszy, bardziej regularny. Teraz to uczucie głębokiego odprężenia jest w barkach, ramionach, spływa do przedramion, dłoni, palców. A teraz znowu z powrotem w górę, do przedramion, ramion, przez barki do szyi. Obmywa twą twarz, oczy, brwi, czoło, płynie aż po czubek głowy i stamtąd spływa na kark.
Znowu odczuwasz ciężar na czubku głowy. Jest dwa razy większy niż dotychczas. Dwukrotny ciężar. Wyobraź sobie, że na czubku głowy umieszczono ci duży odważnik. Czujesz miękkość, odprężenie i ciężar. Poczuj, jak ociężałość spływa na twą twarz i oczy, na szyję, barki, piersi, talię, na twoje biodra, uda, kolana, łydki, stopy i palce stóp. Odczuwasz głębokie odprężenie, rozluźnienie i komfort od czubka głowy aż po same koniuszki palców stóp.
Od tej chwili słyszysz mój głos. Tylko i wyłącznie mój głos. Żadne dźwięki i hałasy nie są w stanie wyprowadzić się za stanu coraz głębszej relaksacji. Przeciwnie, przyczyniają się do coraz pełniejszego odprężenia twojego ciała.


>>> "TABLICA"

Wyobraź sobie, że patrzysz na tablicę. Widnieje na niej narysowane koło. W kole będziemy umieszczać litery alfabetu w odwrotnej kolejności, a ty będziesz je stamtąd wymazywać. Każde zniknięcie litery będzie sygnałem coraz większego poczucia odprężenia.
Widzisz tablicę. Pośrodku narysowane jest koło. Weź do jednej ręki kawałek kredy, który leży obok, a do drugiej gąbkę. Narysuj w kole literę Z. Teraz zetrzyj ją i poczuj, jak ogarnia cię coraz większe uczucie odprężenia. Napisz w kole literę Y i zetrzyj ją. Odpręż się jeszcze bardziej. A teraz X, zetrzyj je i zanurz się głębiej w stanie relaksacji. Napisz W, następnie zetrzyj, V i zetrzyj. Teraz U i zetrzyj, T i zetrzyj, S i zetrzyj, R i zetrzyj, Q i zetrzyj, P i zetrzyj, O i zetrzyj, N i zetrzyj, M i zetrzyj, L i zetrzyj, K i zetrzyj, J i zetrzyj, I i zetrzyj, H i zetrzyj, G i zetrzyj, F i zetrzyj, E i zetrzyj, D i zetrzyj, C i zetrzyj, B i zetrzyj, A i zetrzyj. Teraz zetrzyj z tablicy całe koło i nie myśl już o tym więcej. Staraj się tylko wprowadzić coraz głębiej w stan relaksacji. Poczuj, jak zagłębiasz się w fotelu (łóżku), a twój umysł i ciało coraz bardziej pogrążają się w stanie odprężenia. Z każdym oddechem coraz głębiej.

I tutaj pewna uwaga: w przypadku niektórych ludzi, szczególnie małych dzieci (które zwykle poddają się szybciej relaksacji) mogą wystąpić ciekawe efekty - podczas pisania i zmazywania niektórzy rzeczywiście wykonują takie gesty rękami, co wprawiło w pewne zdumienie moją publiczność.


>>> "SCHODY"

Wyobraź sobie teraz siebie na największym stopniu wielkich drewnianych schodów. Poczuj pod stopami miękkość dywanu. Może on być dowolnego rodzaju i w dowolnym kolorze... wymyśl szczegóły. A teraz wyciągnij rękę i dotknij poręczy. Poczuj gładkość wypolerowanego drewna. Dziesięć stopni dzieli cię od niższego piętra. Schody łagodnym łukiem dochodzą do niższego piętra. Za chwilę zejdziemy po tych schodach. Z każdym krokiem w dół odczujesz, jak stan relaksacji, w którym się znajdujesz, pogłębia się coraz bardziej. Kiedy już dotrzesz na niższe piętro, będziesz zrelaksowany jak nigdy do tej pory. Powoli zejdź na dziewiąty stopień. Wolno i spokojnie poczuj, jak się zapadasz coraz głębiej w stan odprężenia. Teraz zejdź na ósmy stopień. Jeszcze głębiej. Teraz na siódmy... szósty... piąty... czwarty... trzeci... drugi... pierwszy. Stoisz już piętro niżej. Przed tobą znajdują się drzwi. Wyciągnij rękę i otwórz je. Przez otwarte drzwi pada na ciebie strumień światła. Wejdź do tego pokoju, prosto w tę świetlistą głębię, do której prowadzą cię otwarte drzwi. Jesteś wewnątrz, rozejrzyj się. Ten pokój należy do ciebie i może być taki, jaki zechcesz. Ma dowolną wielkość, kształt i barwy. Możesz w nim mieć, co tylko zapragniesz. Możesz go umeblować, usuwać z niego rzeczy lub je przestawiać. Mogą tam być meble, obrazy, sprzęty, okna i dywany różnego rodzaju, jakie tylko zechcesz, ponieważ to jest twój pokój... twoje własne, prywatne, wewnętrzne miejsce i jesteś absolutnie wolny. Wolny by tworzyć i by być, kimkolwiek zechcesz. Wolny, by robić, cokolwiek zechcesz, a światło, które w tym pokoju świeci, jest twoim światłem. Patrz na to światło, jak rozjaśnia wszystkie piękne przedmioty w pokoju... jak rozjaśnia ciebie, poczuj energię światła. Pozwól, by płynęło przez całe twoje ciało. Widzisz, jak przenika przez pory w twojej skórze. Całkowicie cię wypełnia. Rozprasza wszystkie wątpliwości. Uwalnia cię od lęku i napięcia. Jesteś przepełniony światłem. Jesteś czysty i rozświetlony, promieniujący wewnętrznym światłem.

Jest to bardzo mocne ćwiczenie. Potrafi przenieść klienta do stanu theta. Pokój, wykreowany pod koniec ćwiczenia, może mieć wszelakie zastosowanie: możesz zostawić na jakiś czas klienta, aby np. pograł sobie trochę na kompie, który stworzył. To bardzo wciągające, bo z mojego doświadczenia wynika, że klient postrzega tamten świat jako świat rzeczywisty! Poza tym można również pomieszczenie to wykorzystać jako miejsce zmian w podświadomości. Ja wynalazłem taką metodę, że każę wyczarować klientowi stół, a obok niego wygodne krzesło. Na stole jest wielka księga, a w niej wszystkie mądrości świata. Klient siada na krześle, a ja mu czytam owe "mądrości", jako coś bardzo ważnego. Z tej księgi możemy wyczytać każdą rzecz - tutaj zaszczepiają się w podświadomości klienta bardzo silne sugestie.

W tej chwili sugestie wprowadzające można by śmiało zakończyć i przejść do sugestii właściwych. Ja jednak podaję wam jeszcze kilka, aby dać większy wybór. Wypowiadając poniższe trzy, możecie zrezygnować z tych pierwszych, co skróci długość sesji, jednak wydaje mi się, że klient będzie wprowadzony w trochę lżejszy stan relaksacji. Ja więc wolę zawsze korzystać z 2 pierwszych.


>>> "PUNKT"

Wyobraź sobie, że u nasady twego nosa, pomiędzy brwiami, znajduje się punkt. Tam, gdzie Hindusi malują sobie małą czerwoną plamkę. Skoncentruj wzrok na tym punkcie. Będę liczyć od 1 do 5. Dopiero gdy powiem liczbę 5, będziesz mógł zapaść bardzo głęboko w stan odprężenia, głębokiego odprężenia.
1 - Skoncentruj wzrok, widzisz ten punkt i tylko ten punkt. Ten punkt.
2 - Skup się. Widzisz ten punkt i tylko ten punkt. Nawet jeśli sprawia ci to trudność, wpatruj się w ten punkt.
3 - Dobrze wpatruj się w ten punkt. Być może czujesz lekkie zmęczenie. Wpatruj się stale w ten punkt. Ten punkt.
4 - W dalszym ciągu wpatrujesz się w ten punkt. Widzisz ten punkt i tylko ten punkt.
5 - Uwalniasz koncentrację uwagi i zanurzasz się głęboko, bardzo głęboko w stan relaksu, którego pragniesz. Z pełnym poczuciem bezpieczeństwa...
Przez chwilę pozostań przy tych doznaniach, które pojawiają się w tobie. Poczuj je i doceń.

To wg mnie jest dość ciekawa indukcja. U części ludzi powoduje wystąpienie fazy REM, czyli niekontrolowanego trzęsienia się gałek ocznych, co oznacza zejście fal mózgowych poniżej 10 Hz (czyli bez wątpliwości stan alfa).


>>> "STRZELANIE PALCAMI"

Będę liczyć od 1 do 3. Usłyszysz odgłos strzelania palcami. Wystarczy, że zachowasz ten dźwięk w uszach, by wejść w głęboki stan relaksu. Będzie to stan, który znasz.
1.
2.
3.
[dźwięk strzelania palcami]
Wejdź teraz głęboko w stan relaksu. Począwszy od tej chwili wszystkie hałasy i dźwięki zewnętrzne przyczyniają się do pogłębienia twego odprężenia i im więcej ich będzie, tym bardziej posłużą ci one do coraz głębszego wchodzenia w ten stan, który dobrze znasz i którego teraz pragniesz.
Od tej chwili słyszysz mój głos. Wyłącznie mój głos.


>>> "TĘCZA"

W celu pogłębienia w tobie stanu odprężenia, proponuję ci wyobrażenie sobie kolorów tęczy.
Każdy kolejny kolor wprowadzi cię w stan coraz głębszego odprężenia. Jeśli trudno ci wyobrazić sobie kolory, nie ma to większego znaczenia, wystarczy, że je nazwiesz, by w tym samym momencie wejść głębiej w stan odprężenia.
Zacznijmy od czerwieni.
Jest to bardzo piękna czerwień.
Czerwień jakiegoś owocu, może kwiatu.
Niechaj ten czerwony kolor wypełni całe twoje wewnętrzne pole widzenia.
Czerwony.
Kolor pomarańczowy, promienny, dynamiczny.
Jeśli czujesz, że twoja uwaga się rozprasza, skieruj ją bez przemocy na kolor pomarańczowy.
Pomarańczowy.
Żółty świetlisty.
Żółty jak słońce.
Poczuj ciepło słońca w twoim splocie słonecznym (koło pępka).
Twój splot słoneczny jest ciepły, przyjemnie ciepły.
Jak fontanna ciepła.
Pozwól, by ciepło krążyło w całym twoim ciele.
A szczególnie w tych częściach twojego ciała, które wymagają miłości i troski.
Żółty.
Zielony.
Zielony jak ogromna łąka w słońcu.
Zielony.
Niebieski.
Niebieski głęboki, piękny niebieski.
Niebieski.
I w końcu fioletowy.
Fiolet harmonijny.
Wraz z kolorem fioletowym, wchodzisz w swój najgłębszy stan odprężenia.
Fioletowy.
Pozostań chwilę z tymi wszystkimi przyjemnymi doznaniami, które są teraz w twoim ciele, poczuj je i doceń.


| SUGESTIE HIPNOTYCZNE |

Po wprowadzeniu klienta w głęboki stan alfa, można przystąpić do wprowadzania sugestii, które w jakiś sposób oddziaływują na jego życie. Teraz zapytacie pewnie, do czego można wykorzystać hipnozę? Otóż ma ona wiele zastosowań. Dzięki niej można wyjść z bardzo wielu nałogów, pomóc sobie w szkole, pracy, zwiększyć poczucie własnej wartości, pokonać fobie i lęki - słowem, jest to uniwersalne narzędzie. Osoby, które ćwiczą uzyskiwanie eksterioryzacji (OBE) czy świadomych snów (LD), powinny zainteresować się hipnozą. Ci, którzy znają się na funkcjonowaniu podświadomości, wymyślą z pewnością jeszcze wiele innych zastosowań.

W tej części kursu przedstawię kilka technik, które wprowadzą Was w świat hipnozy. Będą to niezbyt rewolucyjne sugestie, a mające jedynie charakter poznawczy. Smile

>>> "CYTRYNA"

Wyobraź sobie, że jesteś u siebie w kuchni.
Rozejrzyj się dookoła.
Przez chwilę przyjrzyj się wielkości pomieszczenia i zobacz, jakie ono jest, jaki panuje tu nastrój. Może zobaczysz ład i porządek.
A może zostały jeszcze od wczoraj jakieś naczynia.
Spójrz teraz na lodówkę.
Dobrze widzisz jej kształt, wielkość.
Połóż rękę na klamce, czujesz chłodny dotyk metalu. Wyobraź sobie, że otwierasz drzwi lodówki. Czujesz chłodny powiew z jej wnętrza. Przez chwilę popatrz, co jest w środku.
Przed tobą na półce.
Jest cytryna.
Weź ją do ręki.
I zamknij lodówkę.
Teraz trzymasz w ręce cytrynę, ściśnij ją i poczuj, jaka jest jędrna.
Czujesz jej ciężar.
Popatrz na nią z bliska i zobacz, jak piękny jest jej kolor, nasyć oczy tym pięknym, żółtym kolorem.
Zbliż ją do nosa i poczuj wspaniały zapach skórki.
Przez chwilę przetocz ją na brzegu stołu, będzie bardziej soczysta. Weź teraz nóż, by przeciąć ją na pół. Przetnij ją.
Weź do rąk obie połówki cytryny i porównaj ich miąższ. Na wierzch wypływa mała kropelka soku.
Czujesz jej zapach, kwaśny, świeży.
Jej wilgotna powierzchnia lśni.
Teraz proponuję ci, być wycisnął te połówkę cytryny do ust.
Poczuj, jak kwaśny, chłodny sok, spływa ci na język i pod językiem.
Kwaśny i chłodny.
Powoli łykaj krople cytrynowego soku.
Czujesz, jak reaguje twój język, zęby, podniebienie.
Czując ten sok spływający po języku do gardła, delektuj się wszystkimi przyjemnymi doznaniami.

To bardzo charakterystyczne ćwiczenie. W prosty sposób ukazuje zależność między wizualizacją a jej wpływem na ciało.


>>> "WIELKA PODRÓŻ"

Jeśli czujesz się odprężony i zrelaksowany, wyobraź sobie bardzo piękny dywan.
Widzisz dokładnie jego wzór.
Kolory.
Być może masz ochotę przespacerować wśród tych rysunków.
Proponuję, byś położył się na tym dywanie.
Poczuj jego miękkość, jaki daje komfort.
Wyobraź sobie teraz powierzchnię twego ciała na dywanie, jaką część wzoru ono zakrywa.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że leżysz na cudownym dywanie, dywanie latającym. Zwróć uwagę na te części twojego ciała, które bezpośrednio dotykają miękkiej powierzchni dywanu, stopniowo zaczynasz wyczuwać delikatne drżenie.
Jakby falowanie przechodzące od pięt, wzdłuż kręgosłupa, aż do karku.
Dywan zaczyna falować bardzo łagodnie, przyjemnie pod tobą, pod twoim ciałem wspaniale odprężonym i rozluźnionym.
Czujesz swoje ciało spoczywające całym ciężarem na dywanie. Może ci się wydawać, że jest ono ciężkie, bardzo ciężkie.
Przyjemne uczucie ciężaru.
Poczuj dobrze miejsca kontaktu twego ciała z dywanem, nadgarstki, pięty, całe ciało. Przyjemne uczucie. Teraz twoje ciało sprawia wrażenie lżejszego, coraz lżejszego, cudownie lekkiego.
Lekkie.
Bardzo lekkie.
Uczucie lekkości przenosi się na wszystkie części twojego ciała. Twój kręgosłup łagodnie faluje, kręg po kręgu, a ruch ten, lekki i miły, nasila się delikatnie i czujesz go szczególnie wyraźnie od końca kości ogonowej aż do karku. Bardzo przyjemne uczucie.
Falowanie.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że twój dywan zaczyna się delikatnie odrywać od ziemi i że znajdujesz się kiż 10 cm nad ziemią.
Niesie cię ten dywan całkowicie bezpiecznie.
Cudownie lekko.
Teraz zaczyna się przemieszczać, zaczyna podróżować. Startujesz, wyruszasz we wspaniałą podróż.
Podczas gdy twój dywan cię unosi, szybuje. Patrz i oglądaj widoki, jakie masz przed sobą, lecąc na nim.
Może jest to widok twojego domu z lotu ptaka. Popatrz na krajobraz wsi, przyrodę, możesz obniżyć swój lot tuż przy ziemi i dotknąć, musnąć zboże, jakby to były włosy ziemi.
Mijasz ptaki.
Od czasu do czasu czujesz gwałtowniejszy ruch spowodowany podmuchem wiatru.
Wyobraź sobie, że możesz obniżyć swój lot i zejść w dół, w dolinę, dotknąć ziemi, pogładzić korony drzew, możesz zobaczyć góry, morze.
Jeśli chcesz, możesz odpocząć w wybranym przez ciebie, twoim ulubionym miejscu. Przez chwilę pozostań tu i popatrz na wszystko, co jest do obejrzenia. Posłuchaj wszystkiego, co można tu usłyszeć. Poczuj zapachy.
Jeśli chcesz, możesz sobie wyobrazić, że schodzisz ze swojego dywanu i spacerujesz wśród natury.
Czujesz mocny dotyk ziemi pod stopami. Kiedy tylko zechcesz, powrócisz na swój dywan.
Jesteś już na nim, a on zaczyna znów delikatnie falować i bardzo szybko wracasz "tu i teraz".
Jesteś w tym pokoju, kilka centymetrów nad ziemią. Powoli, stopniowo dywan osiądzie na ziemi, jak helikopter, gdy zamierza dotknąć gruntu. Będę liczyć centymetry, a ty będziesz czuł, jak się powoli obniżasz.
40 cm.
30 cm.
20 cm.
10 cm.
Jesteś już coraz bliżej ziemi, bardzo blisko. Na tyle blisko, że możesz ręką dotknąć ziemi. Bardzo łagodnie dywan kładzie się na ziemię.
Kontakt. Już jesteś w kontakcie z ziemią. Czujesz pod sobą solidny, twardy grunt.
Poświęć chwilę na zapamiętanie, utrwalenie tego, co przeżyłeś, tego, co odkryłeś w czasie swojej podróży. Za chwilę otworzysz oczy.
Kiedy otworzysz oczy, będziesz się czuć wspaniale wypoczęty po tej podróży.
Twój umysł będzie wypoczęty, jasny, oczarowany. Gotów sprostać wszystkim zadaniom, które cię dziś czekają, całkowicie odprężony. Otworzysz oczy dopiero wówczas, gdy będziesz pewien, że wiesz, gdzie się znajdujesz, zdasz sobie sprawę z miejsca, w którym jesteś, i osób, które są w nim obecne. Słyszysz hałasy, dźwięki, odbierasz wrażenia właściwe temu miejscu. Będę liczyć od 1 do 3. Na 3 otworzysz oczy - wypoczęty, rześki, dynamiczny.
1.
2.
3.
Otwierasz oczy.

Myślę, że na dzisiaj starczy. Pamiętajcie, aby pod koniec każdej sesji wprowadzić klientowi sugestie dotyczące wyjścia ze stanu alfa. Tym razem należy wypowiadać słowa bardziej dynamicznym głosem.


>>> "WYJŚCIE"

Myślę, że nadszedł już czas, abyś powrócił do teraźniejszości. Za chwilę policzę od 1 do 10. Gdy doliczę do 10, otworzysz oczy, twoje ciało będzie funkcjonowało tak dobrze, jak nigdy dotąd. Będziesz zupełnie przebudzony, rześki, pełen energii.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Otwierasz oczy.

Po wyjściu z hipnozy można spytać klienta o jego przeżycia. Czasami możemy się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Smile


Tekst pochodzi ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Volt




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sie biorą dzieci...?

PostWysłany: Śro 12:38, 09 Sie 2006    Temat postu:

Stary post. Czytałem go na Free Your Mind Smile Hipnoza jest fajna szczegolnie regresing.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
C0KEDRINK3R
Administrator



Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:06, 09 Sie 2006    Temat postu:

To co że stare Face

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sebag67




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Sob 8:23, 09 Wrz 2006    Temat postu:

heh dobre to bylo z 10 letnim bratem lol

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neptun
Gość






PostWysłany: Pią 15:29, 24 Lis 2006    Temat postu:

witajcie jestem tu nowy niedlugo sie zarejestruje mysle ze jest to kiejscew dla mnie.Zajmuje sie ezoteryka ale jestem poczatkujacy !! sprubuje tej hipnozy alke ja zrobic zeby np. wcisnc jakis kit zeby powiedziec ze chce sie sikac to kiedy trzeba to pwoiedziec juz po tej podruzy z dywanem czy co ??
Powrót do góry
gilo89




Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:23, 12 Paź 2009    Temat postu:

hej jestem nowy na tym forum mam mały problem z wprowadzeniem osoby w stan alfa ..... moze ktos i pomoze?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 23:38, 18 Lut 2011    Temat postu:

mam pytanie czy można w hipnozie kazać komuś coś robić np zeby sprzatał lub inne ale robił to przez czały czasnawet po zakoczeniu hipnozy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Jedyne słuszne forum o Ezoteryce! Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin